obiektyfnie...

Grube pstryki, nie z Afryki (a szkoda)

czwartek, 29 grudnia 2011

ZHP

Pojechałem po raz kolejny na obóz harcerski. 2 tygodnie w lesie, z dala od cywilizacji. Jedzenie w menażkach, spanie na kanadyjkach i wstawanie o 6.30. Raz na rok dobrze to człowiekowi robi.




 



 



 


Będzie mi tego brakować.



Autor: Robert Pawliszko o 09:25
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: D76, Harcerstwo, Harcerze, Las, Nikon F4, Obóz, Tri-x, Wyjazd, ZHP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

Moje zdjęcie
Robert Pawliszko
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2013 (1)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2012 (29)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (10)
  • ▼  2011 (12)
    • ▼  grudnia (12)
      • Wakacje
      • ZHP
      • Ojciec i syn
      • Obóz
      • Choroba
      • Z lornetką w ręku
      • Rycerz
      • Row er
      • Człowiek
      • Lato
      • A śniegu brak
      • Pobudka

Polecam

  • Aleksandra Gach
  • Anna Ratajczak
  • Konrad Bryczek
  • Maciej Moskwa
  • Maciek Przemyk
  • Michał Siarek
  • Paweł Lisiak
  • Tomasz Cichorek
  • Tomasz Kajszczarek
  • Tomasz Świeściak
  • Witold Ziomek
  • Wojtek Skrzypczyński
  • Łukasz Kuś
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.